środa, 4 sierpnia 2010

Powiesić zielone krasnoludki

Po długiej przerwie

(mogłabym powiedzieć, że wakacyjnej, ale nie będę kłamać, bo cały czas pracowałam, aż furczało)

wracam, żeby nie wyjść z wprawy w pisaniu i pokazywaniu
(ekshibicjonizm to przykry nałóg).

Dzisiaj wieszam w uszach  zielone krasnoludki.
Kolczyki będą dyndały w uszach mojej pomarańczowowłosej siostry -  

Aga! Nie czytaj tego! Nie patrz! Bo jak przyjedziesz, to ma być niespodzianka!





Fajnie wyglądają w uszach, próbowałam, ale nie udało mi się sfotografować. I trudno kolor oddać. Wiszące przy lustrze były w ciepłym świetle żarówki, a leżące w pochmurnej chwili bez słońca. W rzeczywistości są żywo, energetycznie zielone. Czapeczki siedzą im mocniej na główkach, a spod czapeczek wystają łebki, ciekawie chwytając światło.  Jak tylko uda mi sie sfocić ładnie, pokażę je jeszcze raz.
Filcowane czapeczki to jedne z moich pierwszych  zabaw z filcem (kolejna wciągająca i uzależniająca zabawa).
A ponieważ sezon na przetwory owocowe, to proponuję  drewniane kwiatki z suszonych plasterków pomarańczy:




Próby autoportretu w kolczykach są skazane na niepowodzenie. Ale chciałam pokazać ich wielkość, i że fajnie dyndają. Naprawdę fajnie.
Na zakończenie, w środku wakacji, wakacyjne już wspomnienie pięknych chwil w krainie, która - jak widać - chętnie wita i młodych i starszych zakochanych. 
Polecam ;)))



7 komentarzy:

  1. Świetne, czapeczki rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zielone czapeczki są bardzo urokliwe, zieleń neonowa wprost. Nie sposób ich nie zauważyć, po prostu przyciagają oko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszka.
    A gdyby odwrócić czapeczki , można spełnić toast na cześć Migoschi kropelką rosy w kielichu z liścia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że już jesteś Migoshiu- brakowało mi twoich dowcipnie pisanych postów.Lubię do ciebie zaglądac i podziwiac twoje prace.Biżuteria z suszonych plasterków pomarańczy wygląda wesoło,kolorystycznie- chyba bardziej dla blondynek.Zapraszam na moją stronę- w lipcu zdecydowałam się upublicznic.Pozdrawiam z Italii.Bożena

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, dziewczynki, za miłe komentarze ;)

    cieszę się, że nie zapomniałyście o mnie...

    Wasze zdrówko!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Krasnoludkowe kolczyki fantastyczne! A ciężko coś oryginalnego z filcu wypatrzeć na blogach:)

    OdpowiedzUsuń