Na parę godzin otworzył się prawdziwy Sezam ze skarbami. A było tam wszystko: shabby chic, spękania jedno- i dwuskładnikowe, pasty strukturalne, szablony, decoupage trójwymiarowy, ikony i cuda-wianki.
Niniejszym więc zapraszam w wirtualną podróż po tej wystawie, która choć trochę da wyobrażenie o tym, jak było.