sobota, 17 marca 2012

Pisanki a la jaja Faberge

Pisanki wielkości jajka gęsiego, obsypane (prawie) szlachetnymi kamieniami, inkrustowane (niemal) prawdziwymi brylantami, rubinami i szafirami, mające przywodzić na myśl te prawdziwe, które zachwycały carski dwór sto lat temu.
Kto jeszcze nie spadł z krzesła ze śmiechu lub oburzenia na te bezczelne słowa, niech sobie poogląda do syta, a dopiero potem spadnie ;)
Cóż... jakie czasy, takie jajka...









i jeszcze kilka w wersji 2d:




15 komentarzy:

  1. Ależ to jest zaraźliwe, naoglądałam się i chyba nieco zmienię plany niedzielne, tak mnie ciągnie do pisanek. Twoje mają pięknie dobrane motywy, są kunsztownie wykonane i zachwycają estetyką.
    Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaja cudne ... carskie niemal :-) Ale opis poprzedzający zdjęcia ... podoba mi się jeszcze bardziej :-))) Pozdrawiam prawie wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Naoglądałam się pięknych pisanek po blogach(w tym oczywiście Twoich imponująco-pięknych) no i teraz wiem, że w moim koszyczku będą tylko pomalowane na jednolite kolory. Bo nie chcę popaść w kompleksy, że nawet w ćwierci nie potrafię Wam dorównać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Интересная идея от Фаберже прекрасно воплощена! Мне очень нравятся ваши работы!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne jajko, aż dech mi zaparło, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówią, że "prawie" robi różnicę. Jak dla mnie Twoje dzieła nie są "prawie" ale absolutnie prześliczne. Moja faworytka to nr 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, ktoś inny wyprodukowałby z tych świecidełek jakiegoś jarmarcznego konta, a tu wszystko trzyma się ... w całości, a co! Znać mistrza!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kk=jajka:) Zwłaszcza różane!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie myślałam, że aż tak się spodobają :) były robione tylko przy okazji, na prezentację podczas pokazu, a tu taki aplauz!
    Przyznam się, ze nie planowałam w tym roku robić żadnych jaj (z wyjątkiem żartów), ale te świecidełka tak mnie urzekły, że chyba jeszcze kilka popełnię...
    a przy okazji pokazów "zrobiło mi się" jeszcze kilka innych pisanek, które niebawem pokażę

    OdpowiedzUsuń
  10. jajka przezdobne ;) prawdziwa jubilerska robota :)
    ale komentarz... mistrzostwo.
    pozdrawiam serdecznie :)
    aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie sztuka jest ze zlota, szlachetnych kamieni i Bog wie jeszcze czego, zrobic cacko, sztuka jest zrobic cos takiego, co Tobie sie udalo... Jajka sa bardzo orginalne, eleganckie i fantazyjne - to jest to-Tak trzymac :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obłędne są:)
    A ponieważ totalnie mi odbiło na
    doawaniu koralików do prac to tym bardziej mi się podobają:)
    Czy one się otwierają?
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  13. Lacrimo, one się nie otwierają, tylko oszukują oko ;P

    OdpowiedzUsuń