piątek, 6 kwietnia 2012

Muzyka sfer... jajecznych

W tym roku uzbierało się kilka pisanek muzycznych (m.in. dla perkusisty, kilku skrzypaczek, jazzmana itp.), kilka podróżnych, kilka niesfotografowanych...




Ponieważ w tym roku nic mądrego już nie naskrobię na święta odeślę Was do moich zeszłorocznych wpisów:

4 komentarze:

  1. Miłe dla oczka :) jaja muzykalne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ale cudne te z motywami weneckimi. Moje wyczulone oko na "italiki" zaraz je wypatrzyło, chociaż ściśnięte między innymi. Pozdrawiam i życzę radosnych Świąt Wielkanocnych. Bożena

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko -> ale się ucieszyłam, że się na tym poznałaś! Oczywiście to nie przypadek :) to jajeczko specjalnie dla mojej nauczycielki włoskiego (bo, wyobraź sobie, że zaczęłam się uczyć włoskiego - w końcu co roku tam jeżdżę, nie wypada tylko machać rękami)

    OdpowiedzUsuń