poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Matki Boskiej Zielnej

Co dajemy do bukietu? Kłosy zbóż: pszenicę, żyto, jęczmień, owies, kukurydzę, ziele cykorii podróżnika, szałwii, bylicy piołunu, wrotyczu, lebiody, mięty, ruty, dziewanny, krwawnika, rozmarynu, hyzopu, dziurawca, anżeliki (dzięgiel litwor), fiołek czarownika (barwinek), dalej: głóg, leszczynę, kalinę, jarzębinę,  dalej kwiaty: malwy, mieczyki, georginie(dalie),  chabry (bławatki), koniczyna, rudbekie (złocienie), nagietki, firletki,  "koszyczki Najświętszej Marii Panny" (werbena), "łzy Matki Boskiej"(groszek),  "pantofelki Matki Boskiej" (tojad), "warkoczyki Najświętszej Panienki” (dziewanna), a także „złote włosy Matki Boskiej” (len), a także mirt, makówki, oraz nabite na patyk warzywa i owoce (np. marchew i pietruszkę z nacią, jabłko, miniaturowe dynie, kalarepkę,  ziemniaka)...

Według Zygmunta Glogera w ziemi krakowskiej do poświęcenia niesiono 12 roślin: warkocz Najświętszej Panienki, obieżyświat, trojeść, żabie skrzeki, boże drzewko, rotyć, lubczyk, leszczynę z orzechami, żyto, konopie, len i miętę.
 
 Witold Pruszkowski "Niedziela zielna" /internet/
 
Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny jest najstarszym świętem maryjnym w  całym roku liturgicznym.
Uroczystość obchodzona jest  w Konstantynopolu od V wieku (w kościele wschodnim święto  nosi nazwę  Zaśnięcie NMP), a w Rzymie od VII  wieku.

„Wniebowzięcie NMP ze wszystkich świąt ku czci Bogarodzicy to uroczystość najdawniejsza, bo sięgająca pierwszych wieków chrześcijaństwa i zawsze solennie obchodzona. Z obchodem tym kościelnym, który rozmaite dawniej nosił nazwy jak: Śmierci, Odpocznienia, Zaśnienia i wreszcie Wniebowzięcia, łączy się w kraju naszym starodawny zwyczaj święcenia ziół polnych, które dziewczęta wiejskie, nazbierawszy dnia poprzedniego, przynoszą do świątyń aby je kapłan przed wielkim ołtarzem poświęcił” (Zygmunt Gloger, „Rok polski”).
 
O! wy kwiaty mej młodości prosto z łąki zioła
Co na Matkę Boską Zielną znoszą do kościoła
I stawiają Częstochowskiej, by podniosła rączkę,
Nad firletkę, macierzankę i nad srebrną drżączkę
Nad rozchodnik i lawendę, nad rutę i miętę,
Bo to wszystko przecież Boże, bo to wszystko święte...
Jan Lechoń
.................

 Kwiaty z pół okolicznych uszczknięte i zioła,
Przenajmilsze ofiary pracowitej wioski
Przyniosły swe zapachy do wnętrza kościoła,
Przyniosły przed oblicze dobre Matki Boskiej.

W górze jako głos starczy, organ przepowiada,

W dole z piersi ludu płynie pieśń kościelna,
U stóp Twych, jasna Pani, wieś swe dary składa,
O pół rządczyni mądra, o królowo zielna.

Przed ołtarzem ksiądz szepcze łacińskie wyrazy,
Woń kwiatów coraz żywiej nad głowy się wznasza:
Ochraniaj nas od klęski, chorób i zarazy,
Królowo ziół przedziwna, pół rządczyni nasza!

Rozśpiewały się usty, organ wciąż przewodzi,

Ten w piersi się uderza, ten znak krzyża czyni:
Obraniaj nas od wojny, ognia i powodzi.
O ziół królowo można, naszych pól rządczyni.
Wacław Rolicz-Lieder , „W Matkę Boską Zielną”