piątek, 21 października 2011

Pralinkowe pudełko

Jutro w Tuluzie czeka nas słodkie spotkanie:




 Zapraszam ;)
................................................................................................................................................
Postscriptum:
Na spotkaniu o godz. 11-ej, znanej wszystkim jako godzina najlepsza na "małe conieco" (pisownia kubusiowo-puchatkowa), udało się zrobić w podobnym klimacie zegar tiramisu. Nie ma wprawdzie jeszcze wskazówek, ale już ma kukułkę ;)))



poniedziałek, 17 października 2011

Jesienne róże

Jesienne róże, róże smutne herbaciane
Jesienne róże są jak usta twe kochane...

 
 

PS
W komentarzach poniżej Rudy napisał taki piękny wiersz, że musiałam go umieścić w poście, żeby nie zginął gdzieś w odmętach komentarzy.
Rudy - dziękuję Ci bardzo!
Pomyślała róża: "Chciałabym być liściem,
wyglądać liściasto, a nie tak kwieciście.
Nie posiadać kolców, lśnić zielenią, złotem,
szaleć z panem Wiatrem, nie myśleć co potem..."

Myślał sobie listek:"Tak bym chciał być różą,
mam tak mało wdzięku, a ona ma dużo...
Jedwabiste płatki zawsze zachwyt budzą,
za to ostre kolce natrętów ostudzą"

Gorące pragnienia mogą im się ziścić:
Liście są różami, a różyczki - liśćmi.