Mój patent na efekt przypominający antyczne srebrzone szkło, to mix farby "mirror" (efekt lustra) i złoceń płatkami szlagmetalu.
Inna metoda to farba w sprayu (Krylon® Looking Glass - niestety, niedostępna na naszym rynku), spryskiwanie wilgotnej wodą (ew. z dodatkiem octu) i lekkie przecierki. Powstaja wtedy takie "wżery", imitujące stare, zniszczone szkła rtęciowe (srebrzone).
Ponieważ nazwa "biżuteria" zobowiązuje, więc piękne damy od Muchy (medalion jest dwustronny) przybrana została (z braku kamieni swarovskich) ozdobnymi samoprzylepnymi kryształkami.
Jestem pod wrażeniem. Bombka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękna bombka, prawdziwa choinkowa biżuteria! W tym roku nie zdążyłam wypróbować na bombkach "mercury glass", ale może na święta wielkanocne coś poczynię, pokombinuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mogłabym wymieniać i wymieniac wiązanki słowne by ja opisać-zachwycająca,cudna,bombowa-Śliczna!!!!...etc...Ach sliczna!!!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia-aga
Zamiast litanii przymiotników z wykrzyknikami: zapowiadam, że bezwzględnie skopiuję!!!
OdpowiedzUsuńMucha w takiej oprawie jest zachwycający:)
OdpowiedzUsuń