środa, 20 października 2010

Urobek jesienny - część I.


Jesienne kolczyki, małe, średnie oraz większe. Dwustronne. Z wypukłymi reliefami. Ładnie kołyszą się w uszach, sennie, jesiennie...
Autor: Migoshia o 00:50
decoupage, zdjęcia , ,

6 komentarzy:

  1. Mira20 października 2010 08:07

    Śliczne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. cyrylla20 października 2010 09:52

    Piękne są !

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy20 października 2010 18:54

    świetne
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  4. ROMA20 października 2010 21:00

    Obserwuję przypływ natchnienia - po prostu tryskasz pomysłami. Kolczyki bardzo interesujące i chyba będę się posiłkować Twoim pomysłem, bo w mojej szufladzie od dłuższego czasu "pokutują" surówki drewniane i nie bardzo wiedziałam, co z nimi zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Migoshia21 października 2010 00:26

    Dziękuję, dziewczyny, za motywację ;)))

    Roma - robić, robić, robić!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bozena Baran26 października 2010 11:48

    Tym razem przypadły mi do gustu pomarańczowe dzwoneczki, a może wachlarze - te w tonacji ciepłego pomarańczu. Bożena

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)