Pisanki wielkości jajka gęsiego, obsypane (prawie) szlachetnymi kamieniami, inkrustowane (niemal) prawdziwymi brylantami, rubinami i szafirami, mające przywodzić na myśl te prawdziwe, które zachwycały carski dwór sto lat temu.
Kto jeszcze nie spadł z krzesła ze śmiechu lub oburzenia na te bezczelne słowa, niech sobie poogląda do syta, a dopiero potem spadnie ;)
Cóż... jakie czasy, takie jajka...
i jeszcze kilka w wersji 2d:
Ależ to jest zaraźliwe, naoglądałam się i chyba nieco zmienię plany niedzielne, tak mnie ciągnie do pisanek. Twoje mają pięknie dobrane motywy, są kunsztownie wykonane i zachwycają estetyką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Jaja cudne ... carskie niemal :-) Ale opis poprzedzający zdjęcia ... podoba mi się jeszcze bardziej :-))) Pozdrawiam prawie wiosennie!
OdpowiedzUsuńNaoglądałam się pięknych pisanek po blogach(w tym oczywiście Twoich imponująco-pięknych) no i teraz wiem, że w moim koszyczku będą tylko pomalowane na jednolite kolory. Bo nie chcę popaść w kompleksy, że nawet w ćwierci nie potrafię Wam dorównać.
OdpowiedzUsuńИнтересная идея от Фаберже прекрасно воплощена! Мне очень нравятся ваши работы!
OdpowiedzUsuńCudowne jajko, aż dech mi zaparło, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMówią, że "prawie" robi różnicę. Jak dla mnie Twoje dzieła nie są "prawie" ale absolutnie prześliczne. Moja faworytka to nr 2 :)
OdpowiedzUsuńNo tak, ktoś inny wyprodukowałby z tych świecidełek jakiegoś jarmarcznego konta, a tu wszystko trzyma się ... w całości, a co! Znać mistrza!
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kk=jajka:) Zwłaszcza różane!:)
OdpowiedzUsuńte kk= to literówka;)
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że aż tak się spodobają :) były robione tylko przy okazji, na prezentację podczas pokazu, a tu taki aplauz!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, ze nie planowałam w tym roku robić żadnych jaj (z wyjątkiem żartów), ale te świecidełka tak mnie urzekły, że chyba jeszcze kilka popełnię...
a przy okazji pokazów "zrobiło mi się" jeszcze kilka innych pisanek, które niebawem pokażę
jajka przezdobne ;) prawdziwa jubilerska robota :)
OdpowiedzUsuńale komentarz... mistrzostwo.
pozdrawiam serdecznie :)
aga
Nie sztuka jest ze zlota, szlachetnych kamieni i Bog wie jeszcze czego, zrobic cacko, sztuka jest zrobic cos takiego, co Tobie sie udalo... Jajka sa bardzo orginalne, eleganckie i fantazyjne - to jest to-Tak trzymac :)
OdpowiedzUsuńObłędne są:)
OdpowiedzUsuńA ponieważ totalnie mi odbiło na
doawaniu koralików do prac to tym bardziej mi się podobają:)
Czy one się otwierają?
Pozdrawiam Lacrima
Lacrimo, one się nie otwierają, tylko oszukują oko ;P
OdpowiedzUsuń